Marché de Wazemmes

W niedzielę rano odkryłam wspaniałe miejsce na zakupy. Na pewno będę często tam wracać, ale jak to często bywa – pierwsza wizyta w nowym miejscu zapewnia świeże spojrzenie, a ciekawość pomaga odważyć się iść na przekór normom i na przykład robić zdjęcia owocom na straganach, zamiast je kupować, jak normalny obywatel przybywający tam co niedzielę, aby wypełnić listę i wrócić z pełnymi siatami do domu, a nie latać z aparatem jak japoński turysta. Jednak ja chyba nie pierwszy i nie ostatni raz wybieram się na niedzielny targ z aparatem, bo niezwykle wiele tam pięknych, kolorowych, warzywnych i owocowych, a także kwiatowych, mięsnych, serowych, sajgonkowych, ubraniowych, pieczywnych czy miętowych kompozycji. A jako, że fotografem będąc wrażliwa jestem na kolor i formę rzeczy, to takie bogactwo w każdą niedzielę będę traktować jako piękny i pożyteczny plener. Nie będę dziś dużo pisać, zdjęcia powiedzą więcej za mnie. Proszę podziwiać, wyobrażać sobie jak te owoce pięknie pachną, gdy je przystawić do nosa, wyobrazić sobie jak sprzedawcy przekrzykują się wesoło, informując przechodniów o atrakcyjnych ofertach tj. „dwa mango za jedno euro”, „świeże, pachnące pomidory”, „jesteśmy tu dzisiaj, cieszmy się chwilą, korzystajmy!”, „panie, panowie, jak mogę pomóc?”, „proszę śmiało degustować, świeże pasty, świeże sery!”… Wyobraźcie sobie wszelakich przechodniów, starsze panie wybierające kwiaty do salonu, albo na prezent dla koleżanki, albo dla córki… dzieci ganiające za świecącymi bibelotami, młode panie  w różowych sukienkach przebierające w kolczykach i młode panie w czarnych hijabach wybierające materiały do szycia dziecięcych sukienek, starszych panów debatujących nad stosami świeżo ściętej mięty, panów w sile wieku wykrzykujących te wszystkie atrakcyjne ceny warzyw i owoców, warzących je z uśmiechem i wydających resztę, robiących wszystko to naraz z wielkim uśmiechem na twarzy i profesjonalnym opanowaniem… I zapraszam Was, żeby sobie wyobrazić, że też chodzicie sobie po takim wesołym, spokojnym, niedzielnym targu, słuchając bicia dzwonów z pobliskiego kościoła i szmeru głosów i wybieracie sobie przekąski na podwieczorek, przed rozpoczęciem nowego tygodnia….

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Dekoracja na ulicy koło targu

OLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Cebula i Koszula
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
sery, sery, wiele serów…
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
jesiennie
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
KOLCZYKI!
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Widać, że na ulicy. Amarylisy przykryły trasę rowerową.
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
komuś się ta niedziela nie poszczęściła
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Martwa Natura / po powrocie do domu

 

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.